28-04-2019, 18:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-04-2019, 20:15 przez MISIEK.
Powód edycji: dodałem zdjęcie
)
W dniu dzisiejszym przedstawiciele P.E.S. - wielkopolskiego klubu maxi skuterowego uroczyście otworzyli sezon motocyklowy zorganizowany przez Rogozińską Grupę Motocyklową.
Również w dniu dzisiejszym pogoda obniżyła frekwencję. Z Poznania wyjechaliśmy jedynie w dwie osoby: Tomek - Kymco Miler 125 i Michał - Suzuki Burgman 650.
W Rogoźnie na miejscu zbiórki czyli targowisku miejskim, spotkaliśmy się jeszcze z: Basią i Markiem - Sym GTS 125, Anną i Patrykiem - Peugeot Satelis Compressor 125, Rafałem - Malaguti Spidermax 500, Damianem - Kymco Downtown 300.
Tradycyjnie z targowiska okolicznymi drogami ruszyła parada której celem było boisko sportowe w Gościejewie.
Tam po kwadransie rozmów zdecydowaliśmy się, podobnie jak w zeszłym roku, pojechać na piknik nad Jez. Nienawiszcz. Była kawa, herbata, bigos, flaczki, kabanosy, ogórki... i wiele innych.
Czas minął na miłych rozmowach.
Dzisiaj niestety padała przez cały dzień mżawka. Na pikniku daszek wiaty nas przed nią uchronił, ale do domków musieśmy waracać i nieco moknąć.
Na szczęście ten drobny deszczyk nikomu nie zepsuł dobrego humoru.
Już czekamy na kolejne regionalne rozpoczęcia sezonu i kolejne takie miłe spotkania.
Przy okazji bardzo dziękuję Tomkowi za miłą i w bezpiecznym tempie przejażdżkę do Rogoźna i z powrotem do Poznania.
Podziękowania dla całej grupy PES za mile spędzone popołudnie.
Również w dniu dzisiejszym pogoda obniżyła frekwencję. Z Poznania wyjechaliśmy jedynie w dwie osoby: Tomek - Kymco Miler 125 i Michał - Suzuki Burgman 650.
W Rogoźnie na miejscu zbiórki czyli targowisku miejskim, spotkaliśmy się jeszcze z: Basią i Markiem - Sym GTS 125, Anną i Patrykiem - Peugeot Satelis Compressor 125, Rafałem - Malaguti Spidermax 500, Damianem - Kymco Downtown 300.
Tradycyjnie z targowiska okolicznymi drogami ruszyła parada której celem było boisko sportowe w Gościejewie.
Tam po kwadransie rozmów zdecydowaliśmy się, podobnie jak w zeszłym roku, pojechać na piknik nad Jez. Nienawiszcz. Była kawa, herbata, bigos, flaczki, kabanosy, ogórki... i wiele innych.
Czas minął na miłych rozmowach.
Dzisiaj niestety padała przez cały dzień mżawka. Na pikniku daszek wiaty nas przed nią uchronił, ale do domków musieśmy waracać i nieco moknąć.
Na szczęście ten drobny deszczyk nikomu nie zepsuł dobrego humoru.
Już czekamy na kolejne regionalne rozpoczęcia sezonu i kolejne takie miłe spotkania.
Przy okazji bardzo dziękuję Tomkowi za miłą i w bezpiecznym tempie przejażdżkę do Rogoźna i z powrotem do Poznania.
Podziękowania dla całej grupy PES za mile spędzone popołudnie.
Pozdrawiam MISIEK - Prezes P.E.S.