Ja na razie pozostanę w kontakcie via Skype plus samotne jazdy wkoło komina - co też uskuteczniam i codziennie robię sobie kilkadziesiąt km koło miasta. Dziś byłem w okolicach w których nigdy nie byłem a do domu kierowałem się.... na słońce bo nie chciało mi się wyjmować komórki z kieszeni żeby sprawdzić gdzie jestem. Do domu w każdym razie wróciłem 
Takie tam kulanie z trzech dni:

Takie tam kulanie z trzech dni: