Jazda w deszczu niesie dla nas wiele zagrożeń. Należy pamiętać, że największe ryzyko niesie za sobą początkowa faza opadów deszczu! Woda miesza się z różnymi np. pyłami czy płynami silnikowymi, które mogą zalegać na jezdni. Im opady intensywniejsze jest szansa wypłukania zagrożenia, ale przyczepność do mokrej nawierzchni w dalszym ciągu jest mniejsza jak na suchej jezdni! Zachowujmy rozwagę w każdych okolicznościach przyrody!
Ach o ile jeśli kręcimy się koło domu, to opady deszczu nie stanowią większego problemu.
Ostatnia nasza wycieczka do MRU pokazała, że mimo prognozy, że deszcz miał pojawić się w zasadzie w drodze powrotnej, to dopadł nas w obie strony i to dość obficie. Nie popsuło nam, to wycieczki mimo, że np @Ania przemokła bardziej jak inni z uwagi na brak spodni motocyklowych.
Ubiór motocyklowy jak wiadomo bardziej nas chroni nie tylko przed deszczem czy wiatrem.
Skuter i tak ma przewagę w osłonie przed wiatrem czy deszczem nad typowym motocyklem z racji osłon. Często w deszczu wracam do domu mając suche spodnie, gdzie góra jest wilgotna.
Ogólnie, to lubię jazdę w deszczu w letnich okolicznościach przyrody.
Jakie są Wasze doświadczenia?
Tu trochę starszy film i inne okoliczności jazda w mieście i zdecydowanie inne podejście.
Ach o ile jeśli kręcimy się koło domu, to opady deszczu nie stanowią większego problemu.
Ostatnia nasza wycieczka do MRU pokazała, że mimo prognozy, że deszcz miał pojawić się w zasadzie w drodze powrotnej, to dopadł nas w obie strony i to dość obficie. Nie popsuło nam, to wycieczki mimo, że np @Ania przemokła bardziej jak inni z uwagi na brak spodni motocyklowych.
Ubiór motocyklowy jak wiadomo bardziej nas chroni nie tylko przed deszczem czy wiatrem.
Skuter i tak ma przewagę w osłonie przed wiatrem czy deszczem nad typowym motocyklem z racji osłon. Często w deszczu wracam do domu mając suche spodnie, gdzie góra jest wilgotna.
Ogólnie, to lubię jazdę w deszczu w letnich okolicznościach przyrody.
Jakie są Wasze doświadczenia?
Tu trochę starszy film i inne okoliczności jazda w mieście i zdecydowanie inne podejście.