09-02-2019, 10:37
Ech nie mam zbyt wielu systemów w samochodzie, to taka krowa, że prowadzi się jak czołg. Kiedyś jechałem w śnieżycy w trasę dużo samochodów z tylnym napędem wypadało z drogi np na pole. Ja brodziłem w śniegu rozgarniając go z drogi zderzakiem do dzisiaj płyta pod silnikiem jest wypolerowana przez zaspy 
Gdy jadę motocyklem obserwuję i macam nawierzchnię. Robię test przyczepności butem motocyklowym, który ma gładką podeszwę.
Chodzi oczywiście o dni chłodne czy wilgotne z ujemnymi temperaturami.
Nie jest problemem jechać po oszronionej nawierzchni, problemem jest się zatrzymać lub wejść w zakręt, Na letnim ogumienia można zapomnieć o jakiejkolwiek trakcji na motocyklu w warunkach wilgotnych z niskimi ujemnymi temperaturami (Nie chodzi o deszcz, zimą występuje szadź). Opony, które mam zamontowane są przystosowane do niskich temperatur i tak nie jest lekko. Na śniegu można zapomnieć o bezpiecznym poruszaniu się, może gdyby skuter nie ważył ponad 200 kilo, byłbym odważniejszy, jak wielu dostawców np ptzzy.
Lubię sprawdzać się w różnych warunkach drogowych. Nie czerpię z tego przyjemności, ale traktuje to jako doskonalenie jazdy.
Dobrze, że Michale masz Marka blisko jeśli są co najmniej dwie pozytywnie nastawione osoby, to życie jest o wiele przyjemniejsze

Gdy jadę motocyklem obserwuję i macam nawierzchnię. Robię test przyczepności butem motocyklowym, który ma gładką podeszwę.
Chodzi oczywiście o dni chłodne czy wilgotne z ujemnymi temperaturami.
Nie jest problemem jechać po oszronionej nawierzchni, problemem jest się zatrzymać lub wejść w zakręt, Na letnim ogumienia można zapomnieć o jakiejkolwiek trakcji na motocyklu w warunkach wilgotnych z niskimi ujemnymi temperaturami (Nie chodzi o deszcz, zimą występuje szadź). Opony, które mam zamontowane są przystosowane do niskich temperatur i tak nie jest lekko. Na śniegu można zapomnieć o bezpiecznym poruszaniu się, może gdyby skuter nie ważył ponad 200 kilo, byłbym odważniejszy, jak wielu dostawców np ptzzy.
Lubię sprawdzać się w różnych warunkach drogowych. Nie czerpię z tego przyjemności, ale traktuje to jako doskonalenie jazdy.
Dobrze, że Michale masz Marka blisko jeśli są co najmniej dwie pozytywnie nastawione osoby, to życie jest o wiele przyjemniejsze
