Kolejne sprawozdanie z antycovidowych wyjazdów... znaczy w tym roku niestety najczęściej w małej frekwencji lub nawet samotne.
![[Obrazek: ACtC-3f4EX3zsH2AYY6nuMphtRCEygjK2iKpOI0V...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3f4EX3zsH2AYY6nuMphtRCEygjK2iKpOI0VRa8IX7Dsjefs5IwkJutFDdshPJJ-js--6Fm3pfyJD1joTrxPCMUbLpqSUuHEsidM1fLJOjByeapOcUJ-CCn1r7pHzq2jNDa8uzbiTauy1tfAX43y51UnjA=w1346-h757-no?authuser=0)
Czwartek 22/10/2020 -piękna jesienna ciepła aura zaprosiła wielu motocyklistów na przejażdzki, również i mnie.
Spotkania w większej frekwencji niestety nie udało sie zorganizować, więc wyruszyłem samotnie
- obrałem kierunek: Rogalin
Droga Daszewice - Rogalin:
![[Obrazek: ACtC-3f0uAWudCVlMIOBkqkKCZD8v_EFuKHTMTvy...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3f0uAWudCVlMIOBkqkKCZD8v_EFuKHTMTvyO6XQXSH2PEadPWQ1qLvTL7bRp1rwl7aWrAGNNdNTS36eHakgM2DF0Vaw5dq_6AciKwPiboaUmbXD9HBdZ1i2w2skg3OEp3VQaM6eQu25O6R3Ai5V_wzlAw=w1347-h757-no?authuser=0)
Pierwszy przystanek: kościół w Rogalinie, wyróżnia go nietypowa architektura. Wzorem dla tego kościoła była świątynia rzymska znajdująca się we francuskim Nimes. Kościół wybudowano na polecenie hr. Edwarda Raczyńskiego w 1820 roku.
![[Obrazek: ACtC-3ccR6_1XzvcRP9-IC-GtC2jS_qgbQlbcLWV...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3ccR6_1XzvcRP9-IC-GtC2jS_qgbQlbcLWVBmRZKJr_bdYI6qnitoI0I2Et_w71PGeTvjcelPIDktfpEoPtvKUx9XGWn46ti-XvxUVjA0MizTFdWtOU7z6g7TSugewSD__XxAc75uzFrjD6lj25D95etA=w1347-h757-no?authuser=0)
Kojejnym przystankiem była przystań wodna w Rogalinie, zauroczony spokojną okolicą i pięknym zachodem Słońca za Mosiną, postanowiłem zostać tu na dłużej by rozkoszować się widokami i czystym powietrzem... nie ma co się spieszyc do domu...
![[Obrazek: ACtC-3elv2AMzhfWWb4jI-6uTM_FbipGoMNL8FSS...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3elv2AMzhfWWb4jI-6uTM_FbipGoMNL8FSS4914NsHCwvwRSPpaG0mN4lZmtplzeaGhf6B75CkpVUNuay5yienuIyzFp1I5GMhtzlBJ5ciQerMCzNHpUXI77HnUnUGb6hjMuTnaEODMO3S962zJqHeYpQ=w1347-h757-no?authuser=0)
![[Obrazek: ACtC-3dUh6Y0ttU5jNr3rJ-WsDNvaYX2Bu8_nJNk...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3dUh6Y0ttU5jNr3rJ-WsDNvaYX2Bu8_nJNk5DJv-SrzYU3SsMZU19C8wc9o7jaqJtENz_1CGkM8zIIS583_v134ymRYrOlTdPC6vp0fEEBxy9MsSalHWijTn33l0YcXbMwfCw0Ujk28OgEtAs41NmWqHg=w1347-h757-no?authuser=0)
![[Obrazek: ACtC-3epDPjzlwC_b5osIQY8OWkb0_Xl0Dbei7w5...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3epDPjzlwC_b5osIQY8OWkb0_Xl0Dbei7w5u7im54-PLJ5PGRm11lLCkt8RLUNd_AvpapdU0IHLO8rBZZxgnUIjq5XGmImktNiJVk7nrXKthn8kTbdSwi0td2v4AehxwUWX4hrGCxnXlLt6y8ZpMwfH8A=w1347-h757-no?authuser=0)
![[Obrazek: ACtC-3cpXG3IIBOSV7vpEi1Cw0xCU6r9oJe6yGpl...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3cpXG3IIBOSV7vpEi1Cw0xCU6r9oJe6yGpl6zqRbZe1JbVtXb3Z75rgNm1VapmYdpFQkPgE5b4eCXh8lC0zzzbGHRbDPIeGLgTgnarRml3vqwE01VrdM6YQoBB5t5i1iGYki8ri-ZXanOSkR8qVphqpeg=w1347-h757-no?authuser=0)
![[Obrazek: ACtC-3c383b6K3hKt_YZML-dh5HESoBsObfF-UxY...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3c383b6K3hKt_YZML-dh5HESoBsObfF-UxY730y4JKOXO94o769DI7N3BJcDjmfUoOOLtAjyqhlpiDuFRDshNNzN-KueSBc_6Q94ANL9sWRXSw_bZci3yjbcubtAF9AseVslCTfyCpZtiluSSjnS_CNyw=w1346-h757-no?authuser=0)
Do Poznania wróciłem jedną z moich ulubionych dróg w wielkopolsce - Grajzerówką, a wyjeżdząjąc z Wielkopolskiego Parku Narodowego postanowiłem jeszcze zajrzeć na stację kolejową w Szreniawie, w malowniczej jesiennej scenerii:
![[Obrazek: ACtC-3eZVWf4IVrSdEehkKAOj6Zg8UB4wV-0mD8i...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3eZVWf4IVrSdEehkKAOj6Zg8UB4wV-0mD8il2avo6_9JlmEioiFLEYgJGUdBtTiYCO4Yo6D7t63TJhlQMGLHkEJNmW471gDpClv8BAsy_JDgh_k8aZz3gai_l55mcpeLozYHjvaPbm7ZL4EqfB9cqdm8Q=w1346-h757-no?authuser=0)
Nie omieszkałem zaczekać 18 minut na pociąg, by psrtryknąć fotkę...
![[Obrazek: ACtC-3cpQQLH4z0psrVuHpHNzoZLm7TbkcbMtwzF...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3cpQQLH4z0psrVuHpHNzoZLm7TbkcbMtwzF0DKTyppsUs4OFXA_4lUJ4VQBVTnQrmSSpOFg1zVH05NjRUuJoC9setICCmRUYCnTEjKBzsGWtUFdPIxG5NjZUjImIePnxf1T5PUoTM7pmuhPF1HkACxC6Q=w1346-h757-no?authuser=0)
i gdy zaczęło się już ściemniać postanowiłem wrócić do domu:
![[Obrazek: ACtC-3ch_gkzI0wxRGCxtUFBhsySwKucL4OgV94d...authuser=0]](https://lh3.googleusercontent.com/pw/ACtC-3ch_gkzI0wxRGCxtUFBhsySwKucL4OgV94dosHrhfDT_87VHUEWBF-vqDYcH2z8F8Bkh4_j0CWP9MUFYytkwk0pNvOc21MohNzlCP-nkqYJluV-hD0CXX_PStE3mg3rKpRGZh7taIcdK_o7DqbH6AJkhQ=w1346-h757-no?authuser=0)
Do Poznania wjechałem już w pełnej ciemności. Jesień... szybko się robi ciemno. Ale w planach na piątek rano już miałem kolejny wyjazd do Smolar za Wronki... sprawozdanie wkrótce !
Czwartek 22/10/2020 -piękna jesienna ciepła aura zaprosiła wielu motocyklistów na przejażdzki, również i mnie.
Spotkania w większej frekwencji niestety nie udało sie zorganizować, więc wyruszyłem samotnie
- obrałem kierunek: Rogalin
Droga Daszewice - Rogalin:
Pierwszy przystanek: kościół w Rogalinie, wyróżnia go nietypowa architektura. Wzorem dla tego kościoła była świątynia rzymska znajdująca się we francuskim Nimes. Kościół wybudowano na polecenie hr. Edwarda Raczyńskiego w 1820 roku.
Kojejnym przystankiem była przystań wodna w Rogalinie, zauroczony spokojną okolicą i pięknym zachodem Słońca za Mosiną, postanowiłem zostać tu na dłużej by rozkoszować się widokami i czystym powietrzem... nie ma co się spieszyc do domu...
Do Poznania wróciłem jedną z moich ulubionych dróg w wielkopolsce - Grajzerówką, a wyjeżdząjąc z Wielkopolskiego Parku Narodowego postanowiłem jeszcze zajrzeć na stację kolejową w Szreniawie, w malowniczej jesiennej scenerii:
Nie omieszkałem zaczekać 18 minut na pociąg, by psrtryknąć fotkę...
i gdy zaczęło się już ściemniać postanowiłem wrócić do domu:
Do Poznania wjechałem już w pełnej ciemności. Jesień... szybko się robi ciemno. Ale w planach na piątek rano już miałem kolejny wyjazd do Smolar za Wronki... sprawozdanie wkrótce !
Pozdrawiam MISIEK - Prezes P.E.S.